Gosia - widoczek teraz tworzą już w większości łyse gałęzie. Ja też myślę temat liści w ogrodzie mam już z głowy
Iza - no trochę się mi życie zdestabilizowało i... jakoś wena na robienie zdjęć mi minęła. Może wróci w okolicy świąt, bo pomysłów na dekoracje mi nie brakuje
Danusiu - nie wiem czemu mnie drugi raz w ciągu miesiąca siekło, ale na szczęście już minęło
Bog - więcej mnie teraz w świecie realnym niż tutaj - taka kolej rzeczy

Ale pamiętam o forum i zawsze ciepło myślę
Agata - z kwitnących roslin zostały jakieś marne resztki. Ale w poniedzialek posadziłem parę cebul, sprzątnąłem liście, przyciąłem byliny i jakoś od razu mi było lepiej

Hortiterapia dobrze mi zawsze robi


Pozdrawiam zaglądających