Kamila, a może powiększ te rabaty, zostaw minimalne przejście wysypane kamieniem i te kwadraty z kostek niech zostaną w tym żwirku?

Chyba u Zety Roztoczańskie klimaty tak jest ale nie jestem pewna...jeden taki ciągnie mnie za rękę mama chodź... postaram się poszukać

Właśnie o czymś takim myślałam Chyba u siebie tak od północy też zrobię, bo mi już płyt nie starczy na chodnik A poza tym zostanie mi tam trawy jakiś maleńki pasek, który ciężko będzoe kosić, więc chyba też tak zrobię

Masz tam położoną kostkę plackami ??? Dopiero zauważyłam. To może powiększ te placki?

Jeśli zależy Ci na trawie to może gdybyś na zimę to miejsce jakoś zabezpieczyła płotkiem żeby psy tam nie latały? Nie chodzi mi tu o jakiś nie wiadomo jaki solidny płot, ale prowizorki są najlepsze, choć czasem materiału na prowizorkę nie mamy dużo w domu, ale zawsze coś się znajdzie

Tylko, że w takie dni jak te kiedy jest mokro to wszystko się lepi im do łap i będą to wnosić do domu. Trawa jednak jest czysta.
Wiecie przez pięć lat nic nie wymyśliłam...
Chyba, że naprawdę bardzo powiększę te prostokąty w trawie, że będą sięgać prawie do końca trawnika