Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W oflisowym ogrodzie

W oflisowym ogrodzie

kamila66 09:20, 14 paź 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
kasja83 napisał(a)
Zdrówka dla synka!Słoneczko też zamawiam.Dziś ma być już ładniej.

Kasiu u mnie już dom w promieniach Lubię to!
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
kamila66 09:22, 14 paź 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
jolanka napisał(a)
Kamila, uważajcie bo ten wirus u dorosłych, niby odpornych po przebytej w dzieciństwie ospie, powoduje półpaśca Mialam niestety Można chorować kilka razy

Jolanko mój teść szczepiony na ospę choruje na półpaśca ju kilka razy go brało Mam nadzieję, że nie będziemy cierpieć.
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
kamila66 09:29, 14 paź 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Wszystkim oczywiście dziękuję za życzenia zdrowia
Wczoraj jak dziecię zasnęło mama wyfrunęła do ogrodu.
Zgrabiłam liście katalpy, dzisiaj zmroziło więc opadnie pewnie reszta.
Katalpa jest nie polecana ze względu na to, że późno rusza i wcześnie traci liście. U nas rośnie w takim miejscu, że jest to akurat atut, bo wiosną kiedy jesteśmy spragnieni słońca nam go nie przysłania, jesienią nie robi cienia i słońce rozjaśnia dom
Przeniosłam, także derenia z "poczekalni" pod brzozy, podzielił się na pół więc jest dwóch miejscach
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
tulucy 22:37, 14 paź 2016


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13220
Kamila, zdrówka dla młodego u mnie dzieci złapały od m, gdzie on złapał nie wiemy przeszedł łagodnie o dziwo, jako 33 latek. Tyle że łatwiej by go było wałkiem smarować maściami, jak pędzelkować pojedyncze... Wysypany był na maxa. A dzieci w czwartek wysypało, w poniedziałek pediatra powiedziała, że już po ospie, bo przysychają krostki. W czwartek syn wrócił do przedszkola, córka w poniedziałek po nim. Pediatra nie chciała uwierzyć, że nie szczepiłam ich na ospę. I nie chorowały potem na nic, udało się.

Ty masz dobrze z katalpą, ja fatalnie z sosnami, latem nie dają cienia nic, tam gdzie by było dobrze, a zimą zasłaniają całe słońce, które by do salonu mogło zajrzeć.
____________________
Łucja Nowe migawki
Rumianka 12:06, 15 paź 2016


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11037
Ogród zachwyca, brak zdrowia martwi...ot samo życie...współczuję zmartwień...a półpasiec jest strasznie bolesny, przechorowałam...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Makao_J 17:17, 15 paź 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
kamila66 napisał(a)

Aniu współczuję takich przeżyć, dziecko z temperaturą 40 i 41 to masakra emocjonalna, która zostaje w pamięci na całe życie
Zapisała mu neosine, które stricte nie zatrzyma ospy ale ma pomóc w zatrzymaniu innych badziewi, zobaczymy jaki będzie skutek. Mamy też Celestynę aby zmniejszyć świąd. Na te paskudne migdały, dostał nystatynę i antybiotyk do użycia w razie konieczności, póki co leczymy je, colą, grejpfrutami i hasco septem...

Neosinka - to dobrze. Może choć trochę organizm się wzmocni. Podawaj nawet jak skończy się ospa. Nie zaszkodzi mu na pewno.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
kamila66 14:48, 21 paź 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
tulucy napisał(a)
Kamila, zdrówka dla młodego u mnie dzieci złapały od m, gdzie on złapał nie wiemy przeszedł łagodnie o dziwo, jako 33 latek. Tyle że łatwiej by go było wałkiem smarować maściami, jak pędzelkować pojedyncze... Wysypany był na maxa. A dzieci w czwartek wysypało, w poniedziałek pediatra powiedziała, że już po ospie, bo przysychają krostki. W czwartek syn wrócił do przedszkola, córka w poniedziałek po nim. Pediatra nie chciała uwierzyć, że nie szczepiłam ich na ospę. I nie chorowały potem na nic, udało się.

Ty masz dobrze z katalpą, ja fatalnie z sosnami, latem nie dają cienia nic, tam gdzie by było dobrze, a zimą zasłaniają całe słońce, które by do salonu mogło zajrzeć.

Lusia na szczęście po ospie zostało kilka przyschniętych strupów. Dzisiaj po raz pierwszy poszliśmy na dwór, w poniedziałek młody idzie do przedszkola. Mam nadzieję, że zaraz nic nie przywlecze,
Dobrze, że was ospa nie doświadczyła
Z tymi drzewami to trudno trafić, wcześniej nie myślałam o tym w ten sposób, a przypadkiem się udało
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
kamila66 14:50, 21 paź 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Rumianka napisał(a)
Ogród zachwyca, brak zdrowia martwi...ot samo życie...współczuję zmartwień...a półpasiec jest strasznie bolesny, przechorowałam...

Rumianko współczuję półpaśca mam nadzieję, że się nie uaktywni nic u nas. Szczerze jestem zaskoczona tym, że w przychodniach nikt się ospą nie przejmuje i dzieci chore nie są zbytnio izolowane
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
kamila66 14:51, 21 paź 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Makao_J napisał(a)

Neosinka - to dobrze. Może choć trochę organizm się wzmocni. Podawaj nawet jak skończy się ospa. Nie zaszkodzi mu na pewno.

Neosine ma na 10 dni może go trochę ochroni
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
kamila66 15:00, 21 paź 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
W międzyczasie przesadziłam rośliny na rabacie, robię miejsce pod ten placyk zabaw


Dzisiaj byłam zmienić opony,i mimo, że stare do wywalenia kazałam je zostawić bo myślę aby je wykorzystać na tym placyku, bardzo dobrze wspominam opony z czasów dzieciństwa
Tu jest kilka pomysłów na dole strony, co Wy o tym sądzicie?
http://www.zelikowska.com/2015/06/plac-zabaw-w-ogrodzie.html
i tu kilka pomysłów
http://filing.pl/35-genialnych-pomyslow-jak-wykorzystac-stare-opony/
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies