Miałam pierwszy wolny weekend od kilku tygodni więc praca paliła nam się w rękach. Chwastów jest w brut ale niestety na nie jeszcze nie pora.
Przedłużyłam rabatę przy placu zabaw, który także ma nowy kształt. EM rozprawił się z kompostownikiem
Na efekt trzeba jeszcze poczekać, mam kilka zdjęć z placu budowy

Trochę wiosny

a to winowajczynie zrytego trawnika
oczy mają niewinne jak cielaki

kamila66 napisał(a)

Jakby rozumiały swoje czyny )

Kawał pracy wykonaliście. Brawo.

frezja napisał(a)

Jakby rozumiały swoje czyny )

Jakieś koszty ochrony obiektu trzeba ponieść

Makao_J napisał(a)

Kawał pracy wykonaliście. Brawo.

Aniu najpierw pikowałam stamtąd trawę w miejsca gdzie wydeptały ją psy, chociaż częściowo się zazieleniło ale i na to najwięcej czasu uciekło.
Cieszę się, że to jest za nami bo cały czas chodziło mi to po głowie aby to zrobić

Wiosenne prace widoczne są szybko, ale rozmiar też jest ogromny. Jedne co dobre - roślinki startują i jest czym się cieszyć. Ja jeszcze mam nieogarnięte po zimie (no nie wszystko) a to co zrobiłam już zarasta. To ciągła walka z czasem i chwastami.

Poszalałaś z pracami Kamilko A plastikowego sprzętu budowlanego masz dużo widzę, to podobnie jak u mnie.
Miałam taki obszar trawnika, po lekkim skosie, gdzie trawa za chiny nie chciała rosnąć, ani nawet kiełkować. Kępki trawy rosnące na rabacie przenosiłam właśnie tam i w tym roku mam juz piękna murawę. Ani sie obejrzysz jak Ci ładnie zarośnie.
Piesie urocze

kamila66 napisał(a)

Aniu najpierw pikowałam stamtąd trawę w miejsca gdzie wydeptały ją psy, chociaż częściowo się zazieleniło ale i na to najwięcej czasu uciekło.
Cieszę się, że to jest za nami bo cały czas chodziło mi to po głowie aby to zrobić

Takie prace najbardziej nas dręczą bo nie chce się do nich zabrać a wiadomo że trzeba. W takim razie podwójne gratulacje że to za Wami