zgadza się

Makao_J napisał(a)

Mam wszystkie

Bez owoców sobie nie wyobrażam, uwielbiam je

Też lubię swój sadek tylko ta cała pielęgnacja tych drzew i krzewów wymaga dużej wprawy a ja wciąż cię uczę i popełniam błędy.

Też mam Zaliwską. I 3 inne ale tego muscatu letniego akurat nie trafiłam.

Makao_J napisał(a)

Też mam Zaliwską. I 3 inne ale tego muscatu letniego akurat nie trafiłam.

I nie kupuj nie jest zły ale Iza jest dużo lepsza
Mam jeszcze różową winorośl Swenson Red kupiona w tym roku, nie owocowała.
I węgierską jakąś odmianę NN dostałam od znajomych dość duże okrągłe grona ciemna słodka.
Jadłam w tym roku u rodziców winorośl Kordianka, przepyszna ciemne owalne luźne grona. Jak masz jeszcze jakieś zakupy winorośli w planach to weź tą kordiankę

Na razie nie przewiduję kolejnych winorośli u siebie. Mam Izę, Rondo, Nero i Siegerrebe. Smakowałam tylko Izę bo 2 nabyłam tego roku a Rondo miał pecha. A to mój M złamał a to kret podkopał. Ale w tym roku ruszył z kopyta więc będzie dobrze.

ale miłe letnie wspomnienia
ja w końcu też muszę posadzić winogrona, ale jakoś ociągam się z tym...bo chyba warto byłoby wcześniej zapoznać się z tym tematem/uprawą dokładniej...

Antydepresanty super, muszę poziomki kupić . Są pyszne, zdrowe, śliczne i zimozielone. Czego można chcieć więcej?

Ja swój sadek będę dopiero tworzyć, ale dobrze że mam się na kim wzorować
Pięknie u Ciebie

Piękne wspominki
w sam raz na takie ponure dni
pozdrawiam sobotnio