Odpowiem grupowo

Przygoda z lampami zaczęła się zupełnie niewinnie

eMuś kupił do domu kilka lamp, przyjechała znajoma, która chciała także taką lampę mieć, wzięła wszystkie aby sobie przymierzyć, która by jej najbardziej pasowała i nie odwiozła żadnej bo dla każdej znalazła odpowiednie pomieszczenie

Jak uda mi się zgrać zdjęcia to Wam pokażę jak wyglądały