Opóźniona wiosna chyba u wszystkich powoduje niewyrobienie. Mi chociaż odpada na razie sadzenie nowych roślin. Ale z drugiej strony to zazdroszczę zakupów różanych. Ja już nie mogę sobie na takie pozwolić. Ogród stracił właściwości gumy
Martini zdążyłam posadzić osiem sztuk. Jeszcze dwanaście.
Wczoraj byliśmy po deski na pergole.
Dzisiaj jadę do Zymona po magnolie, to też niewiele zrobię.
Pieski wczoraj rano postanowiły przebudować plac zabaw, dodatkowa robota przede mną
Moje pnące to Eden Rose, Giardinia, Rosarium i Louis Odier. Może coś którąś z nich wybierzesz