Kasiu, ja zamawiałam sporo we florini i zawsze byłam zadowolona z jakości sadzonek, zdrowe i ładnie się rozrastały. Nigdy nie było żadnych pomyłek. Jedyne co mnie denerwuje to kulki styropianu przemieszane z ziemią. Tawułki w ubiegłym roku dostałam ogromne i kwitnące, prawie dorosłe rośliny. Teraz kupowałam bergenie pink drygonfly i przyszły wszystkie kwitnące, naparstnice bardzo ładne i miniaturowe tawułki, dopiero wychodzące z ziemi, ale w dużych doniczkach i z bardzo ładną bryłą korzeniowa. W bylinowym nie zamawiałam, ale Łukasz z Odrodowej przygody dużo tam kupuje i bardzo chwali.
____________________
Anula,
Ogród z rzeźbą