Witam-po dość długiej przerwie-można by rzec "śnie zimowym"

Choroby nas nie oszczędzały,ale zdarzały się i przyjemne sprawy. Otóż spędziłam magiczny tydzień w IRL i wróciłam zakochana...Piękne krajobrazy i jak dla mnie super architektura i takie ogrody w stylu "bluszczowo-tajemnicznym".
Wracam i od razu z kłopotem-początek przyszłego tygodnia zabieramy się za zaplanowane obrzeża wokół domu, które mają być granicami rabat.Na pierwszy ruszt wrzucam stronę północną-bok garażu-długość 6,30 wzdłuż ściany garażu plus jakieś 2,5 metra przeciągniecie dalej wzdłuż placyka gospodarczego.
NIe wiem jak pociągnąć obrzeża-żeby nie popełnić błędu przy rabatach w kostkce brukowej-czyli, żeby nie było za wąsko. Jest opcja pociągnięcia linii kostki brukowej-ale wtedy będzie tak, 0,6 metra,albo zrobienia jakiegoś niewielkiego kancika (wypuszczenie linii rabaty dalej niż linii kostki brukowej) Jest to najbardziej zacienione miejsce wokół domu-więc tak sobie myślę, że do wsadzenia mogłyby pójść żurawki-te żółte?Ale co wyższego?Czy jakaś trawa uchowa się przy niewielkim słońcu?Proszę o pomoc

[img