Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek pachnący różami i lawendą...w budowie

Kasya 09:02, 09 sty 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41706
Napia napisał(a)
Przyczłapałam nieco spóźniona i zdyszana, ale jestem i melduję się w nowym wątku. Baaardzo ładny tytuł, aż pachnie
Widzę, że nie tylko ja się zamartwiam, czy rośliny poradziły sobie w tak ekstremalnych warunkach - silny mróz, wiatr i brak śniegu. Moje róże i rodki mogły tego nie przeżyć


Bardzo sie cieszę Agnieszko ze cię widzę
Z wielkim utesknieniem czekam na wiosne zeby zobaczyc juz zielone listeczki i pąki....na wszystkich roslinkach
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Kasya 09:03, 09 sty 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41706
Czy mogłby mi ktos przypomniec jaka byla ta zima 2011/2012 ? Bo ja sie jeszcze wtedy ogrodem nie interesowalam

Jaki był mróz i jak długo trzymał ?


bo jak patrze na ten wykres to nie wyglada jakos bardzo zle, duzego mrozu tylko 5 dni...
co na to doswiadczeni ogrodnicy ?

styczen 2016
http://www.weatheronline.pl/cgi-app/klibild?WMO=12375&ZEITRAUM=02&ZEIT=08012016&ART=MIN&LANG=pl&1452326961&ZUGRIFF=NORMAL&MD5=


styczen 2015
http://www.weatheronline.pl/cgi-app/klibild?WMO=12375&ZEITRAUM=04&ZEIT=31012015&ART=MIN&LANG=pl&1452341999&ZUGRIFF=NORMAL&MD5=

styczen 2014

http://www.weatheronline.pl/cgi-app/klibild?WMO=12375&ZEITRAUM=04&ZEIT=31012014&ART=MIN&LANG=pl&1452342020&ZUGRIFF=NORMAL&MD5=

____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Madzenka 09:53, 09 sty 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
We Wrocławiu to była najmroźniejsza zima odkąd mieszkam w tym mieście czyli od 2001. Do 15 stycznia było cały czas wiosennie, padał deszcz, zero śniegu wyłaziły mi wszystkie cebulowe. . Pojechaliśmy na narty gdy wróciliśmy 21 stycznia był juz straszny mróz, bez śniegu. Tak zimna ze trafiłam na ogrodowisko Mrozy we Wrocławiu w nocy -25-28 bez śniegu utrzymywały się ponad dwa tygodnie. W dzień temperatura praktycznie nie była wyższa niż -10. To była masakra pogodowa. Część roślin mi wymarzł (wiekszość roślin sadziłam jesienią 2011) , niewiele okrywałam Wymarzły mi wtedy laurowiśnie i kaliny dawidia. Rh przeźyły , wszystkie drzewka również. Nawet lawendy sobie wtedy swietnie poradziły, trochę bukszpanów mi wypadło ale raczej nie.z powodu mrozów. Aha budleje mi tez wymarzły i róże , które nie okopczykowałam zaraz po posadzeniu. Ale to były marketowe róże, być może ich jakość była marna. Kilka rozplenic little boy sie nie obudziło. Musze poczytać mój pierwszy wątek bede wiedziała co wypadło

Najwiekszy problem u mnie polegał na tym ze to był długotrwały intensywny mróz, słoneczny i bez pokrywy śnieżnej.
Aktualne minus 18-20 w Warszawie to pikuś. Problemem sa własnie mrozy powyżej 23-25 stopni bo zwykle to jest granica mrozoodporności większości roślin.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Kasya 09:56, 09 sty 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41706
Madzenka napisał(a)
We Wrocławiu to była najmroźniejsza zima odkąd mieszkam w tym mieście czyli od 2001. Do 15 stycznia było cały czas wiosennie, padał deszcz, zero śniegu wyłaziły mi wszystkie cebulowe. . Pojechaliśmy na narty gdy wróciliśmy 21 stycznia był juz straszny mróz, bez śniegu. Tak zimna ze trafiłam na ogrodowisko Mrozy we Wrocławiu w nocy -25-28 bez śniegu utrzymywały się ponad dwa tygodnie. W dzień temperatura praktycznie nie była wyższa niż -10. To była masakra pogodowa. Część roślin mi wymarzł (wiekszość roślin sadziłam jesienią 2011) , niewiele okrywałam Wymarzły mi wtedy laurowiśnie i kaliny dawidia. Rh przeźyły , wszystkie drzewka również. Nawet lawendy sobie wtedy swietnie poradziły, trochę bukszpanów mi wypadło ale raczej nie.z powodu mrozów. Aha budleje mi tez wymarzły i róże , które nie okopczykowałam zaraz po posadzeniu. Ale to były marketowe róże, być może ich jakość była marna. Kilka rozplenic little boy sie nie obudziło. Musze poczytać mój pierwszy wątek bede wiedziała co wypadło

Najwiekszy problem u mnie polegał na tym ze to był długotrwały intensywny mróz, słoneczny i bez pokrywy śnieżnej.
Aktualne minus 18-20 w Warszawie to pikuś. Problemem sa własnie mrozy powyżej 23-25 stopni bo zwykle to jest granica mrozoodporności większości roślin.



to mnie troszke pocieszyłas
najbardzie sie boje o delikatne i sadzone w 2015, no ale coz...zobaczymy
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
popcorn 10:01, 09 sty 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Nie boj sie, najwyzej posadzisz nowe
Pozdrawiam
____________________
Mój nowy ogródek
anka_ 11:59, 09 sty 2016


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Madzenka napisał(a)
We Wrocławiu to była najmroźniejsza zima odkąd mieszkam w tym mieście czyli od 2001. Do 15 stycznia było cały czas wiosennie, padał deszcz, zero śniegu wyłaziły mi wszystkie cebulowe. . Pojechaliśmy na narty gdy wróciliśmy 21 stycznia był juz straszny mróz, bez śniegu. Tak zimna ze trafiłam na ogrodowisko Mrozy we Wrocławiu w nocy -25-28 bez śniegu utrzymywały się ponad dwa tygodnie. W dzień temperatura praktycznie nie była wyższa niż -10. To była masakra pogodowa....


U nas temperatura w nocy spadała poniżej 30st. Na szczęście akurat były ferie zimowe.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Kasya 12:02, 09 sty 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41706
anka_ napisał(a)


U nas temperatura w nocy spadała poniżej 30st. Na szczęście akurat były ferie zimowe.


jak to dobrze ze nie mialam jeszcze ogrodka...wtedy to dopiero bym sie stresowala
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Kasya 12:13, 09 sty 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41706
To dzisiaj, snieg sie topi



a to kilka dni temu

moja sosna rumelijska glauca

robinia "twisty baby" zimą
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
anka_ 12:14, 09 sty 2016


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Ta zima pokazała jak bardzo natura wpływa na ludzie losy. Miło to nie zabrzmi, ale tylko ksiądz w tym okresie był zadowolony.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Kasya 14:27, 09 sty 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41706
Wyszlam na chwilke do ogrodu ale szybko wrocilam
Jest zimno i mokro
Ciemierniki niestety padly i nie ma co pokazywac
Rodki otworzyly listki i wygladaja juz dobrze
Rozmaryn zbrązowial troche, ale tymianek chyba zyje, zobaczymy...
Jasmin mial pąki i nie wiem czy zakwitnie...
ale za to Starzec wciaz wyglada niezle, rosnie u mnie w donicach, niczym nie zabezpieczony
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies