Anusia podczytuję po cichu, ale gratki wielkie na 300 zostawiam

Aniu, u mnie leje, więc nie dam rady dziś zrobić fotek przyginania pędów róż, ale nabazgroliłam tak schematycznie jak ja to robię. Jak zobaczysz to usunę ten bazgroł

Ania bardzo fajny pomysł na ścieżkę z tak nierówno ułożonych płyt, będzie super
myslę że dacie rade zrobić sami, nie ma co przepłacać fachowcom. my będziemy sami robić płyty w trawie i tez się trochę boje ale spróbować trzeba

No jasne!
Zagęszczarka potrzebna na świeżym gruncie.
Albo jak teren za niski i trzeba dosypać.

Jak nie wybierzesz za dużo ziemi to będzie ok bez zagęszczarki.

Juzia ma rację, kup tylko gumowy duży młotek do dobijania płyt i zaopatrz się w poziomicę, sznurkiem i dwoma prętami wytycz wysokość , a potem tylko trzymaj delikatny spadek w jednym kierunku i płaszczyznę - do tego poziomica Trzymam kciuki i mam nadzieję, że płytki masz te mniejsze, bo do dużych trzeba do dźwigania faceta

Jeszcze trochę na realizację ścieżki wszyscy poczekacie.

Najpierw musimy skończyć taras bo jeszcze fugowanie i poprawianie struktury.

Czekam też na deski które będą robiły za ozdobną ścianę za roślinami. Będę musiała je pomalować i jakoś przymocować.

Potem trzeba odsapnąć i pomyśleć czy brać się w tym sezonie za ścieżkę czy już się nie uda.

Tak więc nie wiem czy w tym sezonie jeszcze się wezmę zwłaszcza że pogoda pogarsza się i może być ciężko.

Ale tak jak Ewa piszesz obsadzę tą ścieżkę takimi roślinami - poduszkami

Łał....czekam z niecierpliwością na fotorelację z budowy ścieżki.
Dasz radę...jak ja dałam to i Ty dasz

Wpadłam na "genialny" pomysł przeniesienia swojej kamiennej ścieżki....ale to w przyszłym sezonie raczej....więc będziemy się razem zmagać