Justyś już kocham te graby. Mam na nie widok z okna gdzie mam laptop więc patrzę na nie bardzo często. Jeszcze dziś podleją je gnojówką z pokrzywy bo jeszcze mi zostało. Jak eM będzie kosił trawę to już kazałam mu sypać ją w nogi grabom by ziemia nie przesychała.
Hortki bardzo szybko więdną. Ja posadziłam swoje nowe sadzoneczki i też mi więdną. Podsypałam im kopczyki z kory by zminimalizować przesuszenie i na razie się podniosły.
Moje pomidory żaden nie zbiera się do czerwienienia. Wciąż czekam. Też bym przebierała nogami gdyby jakiś się zabarwił. Super że już masz tak blisko

Moje jakieś późne wszystkie są
____________________
Ania
Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)