Zgodnie z obietnica zamiast dzisiejszych rajdów wylądowalismy w Papugarni na działkę deszcz nie pozwolił jechać

DOBRANOC

violka171 napisał(a)

Zna ktoś super lek na zatoki,już nie mam sił do nich,byłam na antybiotyku przez ostatnie 17 dni a zatoki nie odpuściły i świszczy mi wiecznie w uszach dobrze że nie padło mi na oczy bo jest lapek i mogę chociaż przeczytać ,bo już słowa powtórz bo nie zrozumiałam- aż głupio mi mówić

Naświetlania lampą, inhalacje solą iwonicką, sinupret w tabletkach i czapka na głowę. Jak się raz zatoki złapie to potem trzeba uważać bo wracają

Jak tu spać po takich ekscesach z papużkami

Soledum dosc szybko dziala. Mam nadzieje, ze juz lepiej.

Papugi super ale ja bym i m nie dala na sobie usiasc

Violu piękne foty z papużkami. Miałem kiedyś nierozłączki i tę z pomarańczową plamką (zapomniałem jej nazwy). Klatka była w kuchni o zgrozo i raz w tygodniu wypuszczałem je aby sobie latały po całym domu he he he.
Nogi i główka muszą być pod osłoną od zimna i wilgoci. Życzę zdrówka.

Fajowe fotki z papużkami

ale fajnie też tam byłam ale już dawno z wycieczką świetlicową haa szkoda że nie trafiłyśmy na siebie śliczne fotki i dziewczynki roześmiane Buziaki zostawiam Violcia Cieszę się że już lepiej się czujesz

O, Edytka! A ja myślałam, że Viola daje znaki życia. Buziam!

Już tyle czasu Ciebie nie ma! Wszystko ok? Czy lekarz zabronił korzystania z netu? I na odwyk od nas wysłał?

Czekam na wiadomości, chociaż wiem, że korzystasz z pogody i pewnie w ogrodzie zaiwaniasz! Pozdrawiamy Ciebie serdecznie, my też w robocie ogrodowej po czubek głowy.


Buziaczki.