Agata fotki rób
jak zrobiłaś fioletowy?
a do kremu z mascarpone ile kremówki? jade dzisiaj kupić tortownice to kupić taką 23 czy 26cm?
a polewe jak robisz?poprostu czekolade się rozpuszcza?
Renatka, mam składowisko sprzętu i wciąż sypialnię w salonie, no i biuro też, do tego prace wykończeniowe na górze to nawet mi się nie chce choinki ubierać.
Bo to na zasadzie kwiatek do kożucha
Poza tym święta kiedyś, gdy ja byłam mała, były zupełnie inne - rodzina cała to ponad 20 osób było, wspólne przygotowania do Wigilii miały coś z magii, wyczekane zapachy i smaki. Choinka z bombkami tak dopracowanym we wzorkach, że każdą oglądać można było wciąż i wciąż od nowa. Stół składał się z 3 lub 4 różnych mebli, nakryty obrusem mieścił wszystkich bez wyjątku. Kolacja trwała godzinami, bo każdy chciał z każdym porozmawiać, aż do północy, gdy dzwony przerywały dyskusję i przypominały o Pasterce. Śnieg, czarne rozgwieżdżone niebo, podsłuchiwanie zwierząt w oborze czy może coś powiedzą w końcu i sen w białej, wykrochmalonej pościeli... tak ja to pamiętam... dziś jest inaczej...
Ja mam 26cm, kremówki kupuję 6 lub 8 opakowań 36% 200g Piatnicy. Dobrze się ubija. Do tego zamiast żelatyny możesz dodać 1 szt serka bo jest bardzo gęsty. Polewa to roztopiona czekolada na parze lub zasmarowany kremem cały tort i potem ozdobiony
Fiolet - mam różne barwniki spożywcze, wystarczy dodać tyle ile mieści się na wykałaczce i masz kolor Dla dzieciaków świetna sprawa, robiłam już torty papuzie czyli rozmieszane kolory lub przekładane z różnych koloróe.
Fotek nie mam bo tort do przedszkola idzie w piątek więc środka nawet ja nie będę widzieć, ale po rozkrojeniu był idealnie fioletowy
A dzięki za namiar na ciacho.
Ja temat wakacyjny też odłożyłam-nic klepnięte nie mamy-będzie kapa-bo nic nie znajdziemy za parę miesięcy.Ale weny teraz brak.