Przez deszcze????

Dobrze że jesteście bezpieczni
Juz sie martwiłam ...trzy dni minęły

Kasiek, zaglądam do Ciebie od niedawna, ale z zaciekawieniem. Dziś chciałam tylko dać znać, że współczuję bardzo wszystkim dotkniętym kataklizmem pogodowym w Waszym rejonie, ale też tym żyjącym obok i widzącym na żywo ten ogrom nieszczęść... Bardzo współczuję i domyślam się ogromu poczucia zagrożenia jakie temu towarzyszy. Masz piękny, sielski raj w swoim otoczeniu... ale aura potrafi pokazać, jak łatwo może obrócić to wszystko w ruinę. Oby nadal Was chroniły dobre siły, a ludziom poszkodowanym udało się jak najszybciej podźwignąć do dalszego życia... Dużo ciepłych myśli przesyłam!