Fajna rzecza jest, tu gdzie mieszkam i w okolicach, wymiana ksiazek. Otoz stoja one w regalach, mozna przyniesc swoja ksiazke i wymienic na nastepna, mozna wziasc bez wymiany. Cieszy fakt ze ludzie nie niszcza ksiazek, ni widac sladow wandalizmu.
Jeszcze jedna ciekawostka jest, kupno np jablek z regionu jeziora Bodenskiego. Maja tutaj opinie najlepszych w calych Niemczech. Zreszta nie tyko jablka mozna w ten sposob kupic, owoce, warzywa i soki, jajka i inne przetwory. Produkty stoja na podworkach gospodarzy, na wozach. Bez sprzedawcy. Pieniazki za naleznosc wrzuca sie do kasetki, sloiczka lub innego pojemnika. Fajna sprawa