Taka sprawa....
Zawsze najpierw kupowalam rosliny, a pozniej sie martwilam, gdzie ja je posadze...
Tym razem, chcialam sobie, jak prawdziwa ogrodniczka, poplanowac, przygotowac najpierw miejsce...
Wyrwalismy bez, ten, ktoremu to obiecywalam to juz od kilka lat...
Szkoda mi go, ale...Chce moim psom, troche upiekszyc ich wybieg
Przygotowalam miejsce, zaplanowalam i ...Okazalo sie, ze w calej Bawarii, a przynajmniej tak powiedzial mi moj ogrodnik, nie ma i narazie nie bedzie moich wisni Taoflora...Musza je najpierw zaszczepic, a to moze potrwac rok lub dwa. Brawo

Siedzialam i narzekalam na prawo i lewo

Oczywiscie ze wydzwanialam po wszystkich ogrodniczych...po mesach i gdzie tylko

... Ogrod, wybieg psiowy, rozkopany, nic innego tam nie chcialam, ale tez nie chcialam czekac na moje drzewka tyle czasu...
I tak dzisiaj...W czasie rozmowy z Edysia,( Edytko, naprawde myslalam ze Ty tez mnie w to wkrecasz

) ktos zapukal.
Przed domem stoi, 6 wisni 4 metrowych...
Figa. Figa umowila sie z moim Zonem spod oltarza i wykopala chyba spod ziemi, cudne, przepiekne drzewa Taoflory
Figus...Musialabys widziec moja mine...Edysia miala te przyjemnosc


Druga czesc tej przyjemnosci to...Kolejnych 6 drzew, czeka na przewoz...
Figa, gdzie ja mam posadzic 12 drzew???

Koffam Cie Fariacie