Kochana Rosea znam, to jest jak Stellata podstawowa tylko w różu, odporna.
( marzyłam o nich już na mojej 349str)
Czekam na zdjęcia, bo się w nich kocham i czekam aż je spotkam

Przepiękne te rysunki na liściach, cudowna jest ta natura

Twoje zdjęcia do porannej kawy smakują wyśmienicie
Czarna pszczoła, to dla mnie trochę jak yeti, dobrze, że udało Ci się ją uwiecznić. Jakie macie prognozy na kolejne noce, nadal z przymrozkami?

Pooglądałam nowe nabytki begoniowe i inne i pszczołę też widziałam

W takim razie nie będę go przycinać. Trochę tych suchych pędów wycięłam, ale dużo zostało. Szkoda by mi było, gdyby mi nie kwitł ze dwa lata. Podporę ma solidną, kwitnie też na lilakach, co fajnie się komponuje. Mam dwa kilkuletnie, ale jeden rośnie w pobliżu dużych świerków i on nie zaszczyca mnie kwiatami.
Dziękuję za podpowiedź.

Bardzo przyjemnie ogląda się twoje zdjęcia.
Zawsze coś ciekawego i z innej perspektywy.

Kasiu widzę że do kompostu wkładasz wytłaczanki po jajkach czym je przesypujesz?

Masz piękne kwiaty domowe.

Piękne.begonie cudowne liście. U nas jeszcze takich nie widziałam, a może jeszcze za wcześnie na ich widok w szkółkach czy kwiaciarniach.

Kasiu już zakupiłam nasiona pierwiosnków posieje i rozsadze może za kilka lat osiągnę minimalny efekt tego co u was przy rowach rośnie.

Nad jeziorem Bodeńskim piszesz jedna z najpiękniejszych kraina w Europie.

Pozdrawiam i zdrowia zycze