Dzięki Tobie pokochałam jeżówki. Na początku w ogóle mnie nie ruszały. Ale kupiłam białą zwykłą (teraz myślę, że chyba jest najmniej ładna), potem białego i różowego "pudla". Jesienią dostałam też od Ciebie sadzonki, ale nie wiem, jakie będą. Ostatnia zima przetrzebiła mi zbiory, ale różowa pełna przetrwała, bardzo się o nią bałam! Poległy białe pełne. Dokupiłam niedawno różową odmianową, ale nie pamiętam nazwy i dostałam dużo siewek różowej od
Kosolki, może im się u mnie spodoba i zakwitną całą armią.

Bardzo wdzięczne zdjęcia Maluszków, jak i kwiatów!