Super zdjęcie! Energia słoneczna spłynęła wprost do Twojego ogrodu.
Incydent z sąsiadami nie do pozazdroszczenia. Ja w ogóle nie rozumiem jak można w taką suszę jakikolwiek ogień rozpalać, a już palić śmieci??? Ja bym chyba straż wezwała.
Żabki w ogrodzie to teraz rzadki przypadek
Ponoć, urodzaj się szykuje w tunelu
To ja nie zdążyłam gałęzi spalić w marcu i leżą, bo uważałam w kwietniu już było za ciepło. a w upały to już bez wyobraźni ludzie.
Poz tym zupełnie spalanie zabronione.