Mi też brakuje, ale jak siewkę judaszowca wsadziłam w mały kubeczek to odzyskałam tackę i miejsce. Część przeprowadziłam do kuchni na regał bez folii i zyskałam prawie półkę w regale-szklarni
Musiałam zrealizować plan nasionowy za marzec
Liczę na to, że w kwietniu część roślin wyprowadzę na taras
...a najbardziej zaważyło to, że usiadłam sobie dwa dni temu wieczorem i jak "rozsadziłam" roślinki które mam to wyszło, że nagie rabatki będą jak mam nie kupować to muszę siać.
Mężowi i tak już podpadłam kilku więcej pojemniczków się nie doliczy
-----edit - specjalnie zrobiłam zdjęcie:
jak widzisz są jeszcze "gorsze" miejsca z dala od okna - powinny wystarczyć na pikowanie a w kwietniu starszaki chyba zaczną nocować w szklarni na tarasie