Wiuniu
u mnie niemal wszystkie jednoroczne z wlasnego siewu, wcześniej to widziałaś chwasty były... jakby teraz przypadkiem się rozsiały to bym nie narzekała za bardzo
ja także pamiętam je z dzieciństwa
Kosmosy są piękne! Miałam mieć (bo wysiałam) ale eM zrobił z nich suszonki może w przyszłym roku spróbuję....
U mnie o 6.30 było 2 stopnie przy domu a trawa na trawniku biała...zaczyna się ....
Ja za rok będę te zwykłe siała wprost do gruntu - za duzo zachodu z pilnowaniem doniczek
Czyli u Ciebie też zimno
pocieszam się tylko, że to może w końcu czas na wykopywanie mieczyków????
Ja już w weekend wykopałam mieczyki, potrzebowałam miejsca pod naparstnice. Ale i tak już liście mieczyków zaczynały się robić suche, cebule były wielkie, myślę, że im nie zaszkodziłam.
Jeśli mogę doradzic, od razu teraz, jak juz masz nasiona, bo część kosmosów juz przekwita, syp do razu w grunt, przemarzną i wiosną szybko ruszają, one szybciej wtedy kwitna, niz gdy sieje się np w maju. To juz mam przetestowane
Po pierwszych przymrozkach, jak zetnie kwiat i liście, wykopać, wysuszyć, potem do trocin lub piachu i do piwnicy, czy gdzie tam masz miejsce, oby nie poniżej zera, może byc ciemne pomieszczenie.