Zoja coraz ładniejsze wzory tworzysz biżuterii. To na Twoje potrzeby czy sprzedajesz?

Basiu dziekuje
Iwonka ja ją wlasnie odkrywam
Mirellka to moje pierwsze wyroby wiec dla mnie bo mocno niedoskonale... Obiecalam kolezance, ze jej zrobie cos jak sie naucze, o handlu nie myslalam

Zoja- to Ty spokojnie też posiedzieć nie potrafisz, nosi Cię do każdego zajęcia.
Dusza artystyczna wrażliwość na piękno
frajda ze złotej rączki

Tylko kiecek już dawno nie szyję.
Kamieni szał już mnie minął, też miałam specjalne wyprawy jak Irenka, w Pałacu Kultury nieraz bywały pokazy, wystawy. a gdzie nie pojechałam wypoczynkowo to brakowało miejsca w walizce.
Taksówkarz pytał, co pani kamieni nakładła, taka ciężka.
Zbierałam kamienie, lepiłam biżuterię, sznury korali, bransolet. Teraz jeszcze przerabiam coby pasowało, a i koleżanki obdarowywałam.

ostatnie cacuszka dopasowane do sweterka

Dzisiaj tylko minus 5 st. C i pada śnieg

---------
Haniu
coś trzeba robić w przerwie od ogródka a fraja jest
też pewnie porozdaję

Zoja gdzie się podziałaś?
Cicho na wątku jak nigdy.

Przecież na avatarku widać co robi Zoja...i ma rację, bo kiedy odpoczywać jak nie zimą...

Zoja - dzierga broszki, naszyjniki, kolczyki

Ja obstawiam, że Zoja nasiona kupuje i do wysiewu się przygotowuje.

Zojka gdzie się podziewasz???

Mirella Elisa Hania i Agnieszka

Więc tak:
1. odpoczywam - zbieram siły na wysiewy
2. nasiona już dawno kupione, ale chwilowo brak weny i warunków
3. Hania ma rację - dziergam w wolnej chwili
4. nadganiam poświąteczne zaległości przed rozpoczęciem sezonu ogródkowego


wczoraj skończyłam:
kamienie lapis lazuli, akwamaryn i hematyt: