Zoja, powiedz mi po ile były hortki w Auchan? Pamiętasz może jakie odmiany były? Śliczne masz krokusiki. Ciekawa jestem co wyjdzie z tych kombinacji na hortensjach
maluszki...
wiesz martwię się o nie bo znowu (jak wczesniej surfinie) pikowałam bez bryłki ziemi więc korzonki oglądałam - malusie i pewnie się poobrywały... ale nie chciałam do zdezynfekowanej ziemi ziemiórek przenieść...
w zaokrągleniu do pełnych złotówek za 16 zł
były anabelle, limelight, grandiflora, w nazwie 'candle' i 'fraise' -te ostatnie były różowe na obrazku więc mnie nie interesowały
Podziwiam za tę robotę przy begoniach
Aż tyle cierpliwości to bym chyba nie miała
Szafirki Ci dopiero wychodzą? To może i z moich jeszcze coś będzie, bo wydaje mi się, że tak jakby jeden się pokazywał.
mam względem nich wielkie plany
Szafirki mam takie co wyszły jesienią, takie co właśnie wyszły i takie na które jeszcze czekam - z nadzieją mam wrażenie że tempo ich wychodzenia zależy od momentu sadzenia, ale to jeszcze niepotwierdzona teoria