Dziś ma być w nocy +1.
Znicze zapalone, wszystko w tunelu otulone kocami.
Doniczki z rabat nie były zebrane i wszystkie okrycia zostają - na najbliższy tydzień.

Nie wiem jak Wy ale ja odwazylam sie zerwac pierwsze kwiaty z ogrodka




Po tym jak postaly w domu w cieple rozkwitly

Pogoda nas nie rozpieszcza, ale jak słonecznie i cieplutko w wazonie się zrobiło u Ciebie

Teraz dopiero widzę jak pokażną rozsadę masz. Gratuluję siewek i zapału

Tulipanków szkoda A odżyją ?

Donice są dla mnie zawsze zagwozdką bo się zastanawiam w czym tak na prawdę one pomagają skoro i tak mają dziury i mroźne powietrze gdyby chciało to i tak by przecież wniknęło do środka.

Bardzo ładny bukiet
Ja nigdy nie zrywam. Bukiety kupuję w B, albo L

MirellaB napisał(a)

Bardzo ładny bukiet
Ja nigdy nie zrywam. Bukiety kupuję w B, albo L

A ja nie zrywam bo mi szkoda

Bardzo ładny bukiet. Ja też zrywam kwiaty do wazonu bo przecież po to są.

Taka urocza zapowiedx na poczatek dnia:


To sobie w ten wolny dzien popracowalam w ogrodzie

U mnie też był wczoraj mrozik -6 myślałam żepadło wszystko bo leżało na ziemi
A tulipanki to jednak twardzielki podniosły się i pięknie w dzień kwitły
Jedna lilia jak narazie co zauważyłam omarzla

Korzystajac z wolnego dnia wysialam nowe kwiatki - prawie same jednoroczne:

Lwia paszcza wysoka, cynua liliput, cynia daliowa, aksamitka wzniosla i aksamitka niska, aster chinski iarlowy, dalia zmienna, wilec purpurowy, kapusta ozdobna na nozce, onetek pelny bialy i kuklik chilijski - drugie podejscie w zeszlym roku w gruncie sie nie udalo.

I obcielam do ukorzenienia przezimowana komarzyce purpurowa - plectranthus:

Podsypalam nawozem ukorzeniajacym to moze sie uda.