Podsumowanie soboty:
- "gryzienie" zakończone ("niestety" i za domem i przed - a tego nie planowałam - teraz trzeba będzie ogarniać ponadplanowo)
- rabata "półokrąg" zakończona (jeszcze w trakcie deszczu wykańczałam - bo jutro niedziela, a w poniedziałek dłużej w pracy siedzę)
- przesadzony rh i borówki, zlikwidowane opony
W najbliższym czasie:
- zabrać się za rabatę z różami i przejść na stronę kompostownika
- zrobić rabatę wokół jałowca
- ukształtować "wrzosowisko"
- wymyśleć coś przed dom - wziąć pod uwagę psa

- niecierpliwie doczekać na sadzenie wysiewów do gruntu
- wsadzić do ziemi kłącza i cebule wiosenne