Wróciłam do cytowania kapelusza ale jest nie cytować

taki miałam w rekach chciałam kupić ze względu na kolor ale jest ciężki.
mam biały z auchan już kilka lat i w nim zawsze pracuje w ogrodzie.
Nie wstaję rano to mi wychodzi w samo słońce praca w ogrodzie i bez kapelusza ani rusz.

ach te róże są piękne tylko ja zawsze podrapana odchodzę od krzaczka, a kolec zostaje w paluchu, a potem moczenie w sodzie uskuteczniam.

dzięki

dziś siedzę w pracy jak na szpilkach, bo czekam na paczkę z roślinami
tzn. przyszła już i jest w pracy u eMa (ma większe możliwości jej transportu)
głównie zamówiłam bereberysy orange rocket - po tym jak się w nich zakochałam u Mirellki - i teraz zyję w stresie czy przyjdą ładne krzaczki czy na efekt będę czekać aż rok...
i przy okazji jeszcze dwie różowe the fairy

Ależ piękna dama w kapeluszu. Nie wiem co piękniejsze, czy panna, czy jej kwiaty

To koniecznie fotki wstaw czy z roślinami wszystko ok

Zoju ciekawa jestem jak będą wyglądały Orange rocket, bo ja kupiłam trzy sztuki w tym dwa krzaczki nie były czerwone tylko takie żółtawe i powiedziano mi że to młodziutkie i potem zmienią kolor. Póki co jeden zmienia- bardzo powoli

Przyszly:


Po odwinieciu z torebek:
Roze dosc ladne /chociaz w ogrodku mam ladniejsze/

Dziewanna tez ladna ale berberysy mizerne


Czyli bede musiala poczekacna efekt.

Rzeczywiście.
Z berberysami mogli się bardziej postarać.
Ale nie ma co sie martwić, posadzisz i ruszą z kopyta
Macham

Berberysy rosną szybko, więc się nie przejmuj, ale faktyxznie trochę przesadzili, chyba,że cena była niewielka no to się opłacało

Fajne te zakupki, róże widać nieźle zniosły transport i dziewanna. Berberyski małe ale szybko urosną . Ja wiosną posadziłam red rockety, były chudziutkie - miały po 3 gałązki i teraz ładnie przybierają. Tylko co z tego skoro mi się odwidziały i zastanawiam się co z nimi teraz począć... Zwariować można...