O godzinie 7.00 to już było 3 na plusie
gdyby nie katar nawet bym nie wiedziała, że tak podmroziło

Mój eM znowu dziś w pracy więc mam wolną rękę do działań
Szkoda, że nic nie wyszło z planów tujowych znowu odwlekło się o tydzień

Wczoraj zyskałam dechy na skrzynie
muszę obmyśleć kształt i wysokość oraz gdzie je chcę
a chcę niewiele dwie - jedną na warzywno-ziołowe rośliny i jedną na rozsadę kwiatków dwuletnich

Dziś powinnam w końcu posadzić do ziemi te bukszpany... Mam nadzieję, że nie będzie tak wiało jak wczoraj, bo powinnam porobić coś w ziemi.


podsumowanie nocy: zasadzone do gruntu półtora tygodnia temu aksamitki zmarzły

Fakt, rano było bardzo , bardzo rześko!
Hmm deski na skrzynie są.To tylko patrzeć jak ładny warzywnik powstanie.
Co z warzywek będziesz sadziła ???.Bo zioła tez, jak przeczytałam

Moje cebule tulipanow - te ktore jeszcze nie zgnily w donicach:



Byly jeszcze czarne, maziste, pekajace jak purchawki.
Pewne jest, ze nic ich nie zjadlo.
Ale czemu tak sie stalo?

Czy ziemie z tych donic moge wywalic do kompostownika?

edit: nie mogę, eM odmówił współpracy, ziemia pójdzie pod tuje, albo coś

Kilka zdjec:



Bratki-fiolki zeszloroczne i mnostwo samosiejek pod nimi. Dziwne - kwitly jeszcze w grudniu a teraz tez kwitna. Musze poobserwowac te samosiejki czy przypadkiem nie pomylilam z chwastami.
Moje szafirki
Beda tulipany chyba flimingi tam sadzilam.
Te same co wczoraj tylko bardziej rozkwitniete.

Moje 'skrzynie':


...a wlasciwie podwyzszone grzadki, bo wybralam dwa wagoniki zamiast jednego wysokiego.

edit. dopiero poskręcane i lekko nie w miejscu docelowym, bo drzewa nie wykopane
myśleć i "bawić się| w to dalej będę w poniedziałek
ważne, że eM przyciął i skręcił.

długość 270 cm, szerokość ok. 55 cm.

anabuko1 napisał(a)

Fakt, rano było bardzo , bardzo rześko!
Hmm deski na skrzynie są.To tylko patrzeć jak ładny warzywnik powstanie.
Co z warzywek będziesz sadziła ???.Bo zioła tez, jak przeczytałam

z warzywkami to szaleństwa nie będzie - rzodkiewka, szczypiorek, koperek, pietruszka-natka, może jakaś fasolka - zobaczy się
z ziół chcę mieć - w sumie już mam duuuuuuuuzo - jak zaobserowałam miętę
melisę - może nawet nie trafią do skrzyni...

natomiast na pewno jeden wagonik staje się inspektem dla dwuletnich kwiatków i bylin

Fajne masz te skrzynie, pomysłowe

Cebule po mojemu albo za mokro miały albo były zainfekowane jakimś grzybem. Zaprawiałaś je czymś przeciwgrzybowym przed sadzeniem? Ja swoich nie zaprawiam, ale sporo osób to robi. Takie na których widać jakieś oznaki choroby wywal, nie żałuj, to przenosi się na inne.

iwka napisał(a)

Fajne masz te skrzynie, pomysłowe

Cebule po mojemu albo za mokro miały albo były zainfekowane jakimś grzybem. Zaprawiałaś je czymś przeciwgrzybowym przed sadzeniem? Ja swoich nie zaprawiam, ale sporo osób to robi. Takie na których widać jakieś oznaki choroby wywal, nie żałuj, to przenosi się na inne.

dziękuję
pewnie za mokro miały, a co do zaprawiania, to zaprawiałam Bioczosem - jakoś taka była nazwa.
Przeniosłam ale w miejsce gdzie nie rosły cebulowe i nie będą rosły - chcę zobaczyć jak się to skończy.

Super te skrzyneczki. Będzie porządek. Podobają mi się