Zoju ależ miłą niespodziankę mąż ci sprawił. Super ciemiernik kupiłaś prześliczny. Widzę żeby przywołać wiosnę to pazurki masz już wiosenne. Ślicznie się prezentują. Zazdroszczę ci śniegu. U mnie ani płatka a mrozy coraz większe.
Fajną niespodziankę mąż wymyślił. Turkusy moje kolory, cudne.
Lubię ciemierniki, uzbierałam ich trochę. Część z nich musiałam przesadzić. Ciekawe, czy ten ciemny mi wystartuje, bo młodziak był. Sieją się nie tylko białe, te kolorowe również
U ciebie Zoju bardzo wiosennie, siewy już wschodzą. Gardenię zaliczyłaś, ja byłam raz i chyba jakoś już mnie nie ciągnie
Mrozy straszne, oby do 8 marca, bo wtedy ma byc na plusie
Rano temperatura minus 12 st. C.
Snieg w takim ukladzie cieszy mnie bardzo.
Co do pieknych ciemiernikow... Chyba za mocno nimi sie zachwycalam - gdzies reka dotknelam oka /pod okiem - pewnie lzy od slonca ocieralam/ i teraz mam za swoje - piecze, czerwone i puchnie... Mecze sie juz drugi dzien. Takze ostrzegam - w necie pisza, ze sa trujace i moga uczulic.
Jak dla mnie zadnego ich miziania i praca w rekawiczkach.
jak milo Cie widziec!
Zima za oknem to wiosne do domu zaprosilam
Co so Gardenii to nie wiem czy jeszcze na nia pojade bo jednak Poznan daleko ale kto wie moze na jakies warszawskie targi sie skusze
Prognozy straszne - niby w zeszlym tygidniu mowili, ze w srode u mnie juz bedzie na plusie a teraz widze minus nascie do konca tygodnia