Ojej Zoja, że akurat na Święta :/ ale pogoda tragiczna, to przynajmniej nie żałujesz, że do ogrodu nie wychodzisz
Goście fajni

Goście cudni, kuruj się, u mnie lało calutką noc i cały dzien, dopiero przestało. A już było tak sucho, fajnie, rzeczka niedaleko wypełniła sie wodą po brzegi, znowu... ehh, pozdrowienia

Dzieki Dziewczyny
Slabo ta moja kuracja tej nocy w ogole sen mi nie wychodzi, a ile mozna wziac proszkow? /pyt. retoryczne/
Glowa mi peka... Patrzenie w net czy tv srednio przyjemne.

Aurellka gdzie w swieta do ogrodka? U mnie to niewykonalne, ale do Tesciow mielismy pojechac i nie wyszlo

Ulla tzn. ze moze Cie podtopic? Oby nie, zima noe byla zbyt sniezna to moze ziemia wchlonie wode. Ja z tego deszczu troche sie ciesze, ale u mnie nigdy nie podtapialo...

U mnie dzis w prognozie pogody deszcz ze sniegiem i 7 stopni.
A jutro juz 15 i sucho.

Dziwne te swieta.

Gdy wyzdrowieje czeka na mnie pikowanie rozsady. Najwyzsza pora na zolte pomidorki, trawy, kalarepe/z tej to zupelnie nie wiem czy cos bedzie/ i moze astry.
Pytanie gdzie to wszystko ustawie i zaczynam myslec o pomidorach w kuchni. Moze rosliny 'jadalne' nie beda powodem klotni z eM.
Zdjec nie mam, ale pouszczykiwalam juz niektore petunie - te najwieksze o 3 pare lisci.

Fajne zdjęcia ptakom zrobiłas, brateczki i doniczki śliczne.

Zoja zdrówka życzę, faktycznie pogoda beznadziejna, ale coś od jutra ma być lepiej, chociaż to już słyszałam wiele razy. Śliczne zdjęcia ptaków, też je dzisiaj rano obserwowałam, ale u mnie skromnie tylko sikorki, Wróbelki i kosy, a u Ciebie no no szaleństwo dzięcioł nawet się pojawił miłego dnia i odpoczywaj.

Ten ból głowy i mnie dopadł... może to przed tymi zmianami pogodowymi dziwnymi...

Bogdzia napisał(a)

Fajne zdjęcia ptakom zrobiłas, brateczki i doniczki śliczne.

Dziekuje dzis chyba dostrzeglam nowego szarego z czapeczka - szukalam w necie i wyszlo, ze kapturka.

paulina_ns napisał(a)

Zoja zdrówka życzę, faktycznie pogoda beznadziejna, ale coś od jutra ma być lepiej, chociaż to już słyszałam wiele razy. Śliczne zdjęcia ptaków, też je dzisiaj rano obserwowałam, ale u mnie skromnie tylko sikorki, Wróbelki i kosy, a u Ciebie no no szaleństwo dzięcioł nawet się pojawił miłego dnia i odpoczywaj.

Dziekuje - przyda sie bo jutro bezwzglednie musze do pracy isc, a mam 37,6
Ptaki z roku na rok sa inne - dochodza nowe co bardzo cieszy. U mnie na poczatku tez tylko wroble i sikorki byly. Teraz w zime maja karme a w lato poidelka i sa stalymi mieszkancami niemal

BKosimkArt napisał(a)

Ten ból głowy i mnie dopadł... może to przed tymi zmianami pogodowymi dziwnymi...

Ja stawiam u siebie na jakiegos wirusa bo grzecznie chodzilam ubrana i nie bylo wiosennych szalenstw, a glowa u mnie w pakiecie z goraczka
Oby przestalo wiac i na prawde cieplo sie zrobilo to moze nie rozchoruje sie bardziej.