Ja też deszcz przyjmę, ale dopiero jak wyjdę z ogrodu. Przez te opady to roboty się u mnie nazbierało, że hej!

Musowo rękawy zawinąć!

Wpadłam pooglądać Ja dzisiaj wieczorkiem podlewałam a za dwie godziny ulewa
Ale to dobrze, bo trawnika nie podlewam, więc z góry dostał

U mnie deszcz się odwleka, ale się nie martwię. Mogę trochę porządku po wichrach w ogrodzie zrobić. Dziś kolejna rundka.
Do wieczora!

Witaj Haniu,Viola szaleje,calymi dniami kopie,korzenie rabie,rabatke pod murkiem zrobila,teraz za murkiem dziala,uwziela sie i nie ma tlumaczenia,mowi ,ze co teraz zrobi bedzie mniej w przyszlym roku,zawsze beda pilne sprawy ,pracy nie zabraknie do niej nie dociera,spokojnie,powoli to ma byc relaks nie totalna orka,krasnalki szczesliwe ,ze maja wlasna fasolke,ogorki malosolne nosem wciagaja,ogolnie super,tylko zal

Wiem, Bogusiu, że żal, że Ty w odległości od nich. Zawsze milej jak rodzina w komplecie, i prace rozłożone po połowie. Mam nadzieję,że plany Twoje sierpniowe będą zrealizowane. Czekam. Borówka ugina się od owoców! I już podjadam.
Pomidorki też.

Miło, że zajrzałeś z informacjami.

Hania

jak pogoda
u mnie leje ,już nogi włażą w ziemię ,ale może dobrze... troche odpocznę

Haniu i jak tam u ciebie z burzami? u mnie już kolejny dzień pochmurnie a deszczu zero.

Viola pozdrawia wszystkich,dla Ciebie zamrozila wisnie i czeresnie,i jest pare sloikow,nie porozmawialismy za dlugo bo akurat nadciagnela burza,pozdrawiam

Wiadomość od Violi via Hamburg wspaniale smakowita! Odwzajemniam dobrem ogrodu! Tylko przyjeżdżajcie!

BasiuLT Burze miały być i sie zmyły, Ale ochłodzenie przyszło! Na razie bez opadów, chociaż kto wie co wieczór przyniesie.

Gobasiu! Współczuję, checi na ogród są, a wyjść nie da rady. U mnie bez opadów, na razie.

Edytko! Pysznogłówka pyszna! Zamawiam jeden korzonek! Wymiennie również fioletowy ale ciut inny.