Dziewczyny, ale Was zmyliłam tym zdjęciem lawendy z perowskią. Niestety, perowskia jeszcze nie kwitnie.
Burza miała być w południe. Nie czekałam aż się zdecyduje i pognałam do ogrodu. I dobrze zrobiłam, przynajmniej koszenie trawniczka już za mną. A bur4za się rozmyśliła i do Joli poszła.
Goście już pojechali i mojego wnuczka zabrali na 3 tygodnie. Niech u drugich dziadków pomieszka!
Przetworów na razie nie robię. Nie mam z czego. Czekam na ogorki i borówkę, dziś pierwsza miseczka. Ale świeżynka to szybko zniknęła.
Dziękuję za zaglądnięcie, korzystam z każdej wolnej pogodnej chwili, bo ogród zarósł do niemożliwości. Jutro rwę fasolkę szparagową.
Dziś zdjęć nie mam. No może jakieś?
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie