Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Miłkowo - sezon 2016-2022

Pokaż wątki Pokaż posty

Miłkowo - sezon 2016-2022

hankaandrus_44 10:29, 17 sie 2019


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7187
SWracaj z nowymi pomysłami, Iruś, i oczywiście pstrykaj piękne ogrody i ogródki.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
gosika67 11:09, 17 sie 2019


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Ładne kadry. Dla mnie Twój ogród ma tyle tajemniczości, taki zaczarowany ogród.Lubię tu być, pozdrawiam.
____________________
Gonia Kwiaty we włosach
Doranma 22:32, 17 sie 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Irenko, nieustannie zachwyca mnie elegancja Twojego ogrodu☺
Dobrze zrozumia£am, że lawenda sama się u Ciebie rozsiewa?
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
ElaS 23:23, 17 sie 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Milka napisał(a)




____________________
Malwowy ogród
Dorota123 13:36, 18 sie 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Twój ogród niezmiennie zachwyca, ciągle coś się w nim dzieje. Hakonki masz wypasione, u mnie nie wszystkie trawy chcą rosnąć.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Waclaw 21:55, 18 sie 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7166
Milka napisał(a)

na łóżku też się leży


łózko ogrodowe muszę sobie kupić
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
mira 22:02, 18 sie 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Obejrzałam piękne widoki letnie, coś o chwastach czytam, na zdjęciach ich nie widać a jak jest zarosnięte to też nie za bardzo rosną

miłego!
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
KasiaBawaria 12:46, 19 sie 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Milka napisał(a)

Eee..tam
Mam różne trawy, siewek od groma, ale hortensji naprawdę full, na zdjęciu nie da się pokazać.
Te furtki, to zapory na mojego Leosia, tak radził psi psycholog, niestety, kosztowne i nieudane rady.
Sylwia, nie wiem jeszcze, co? czas pokaże, cisy też jak do cięcia, to mnie wszystko boli...kończę raptem jedną rabatę z ich cięciem i już się wkurzam, może nie na cisy, ale na sprzedawców.
Psiaka masz???
Ja mam upatrzoną rasę dzięki Ksi z Bawarii, tego psiaka sobie kupię.


Widze ze o Eddim mowa Co do siersci- w jego przypadku jej pielegnacja jest bardzo latwa- gubi jej o wiele mniej niz golden- najwiecej w czasie jazdy autem-i odrobine wiecej wiosna i jesienia. A tak to mam owiele mniej siersci niz od kota perskiego.Eddie jest czesany raz w tygodniu i to calkowicie wystarcza. Przewaznie sie nie koltuni- jedynie po kapielach w morzu mial dwa razy do tego sklonnosc. A tak to nie wymaga jego siersc praktycznie wogole pielegnacji- no chyba ze wliczyc samodzielne ciecie dwa razy w roku, albo rzadziej Z uwagi na wielkosc- strzyzenie jest bardzo latwe-moj pies podczas strzyzenia spi
____________________
Zapraszam na kawe
KasiaBawaria 14:27, 19 sie 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Milka napisał(a)

Ja mam 3 psiaki, 2 suki i pies i ten ostatni najwięcej pogromu robi. Kiedyś miałam tylko rottweilery i miałam spokój, świetna rasa, a te mieszańce są nieprzewidywalne, no ale są od szczeniaka, więc to rodzina.


Tez mialam rottweilera, u rodzicow. Kochana sunia
____________________
Zapraszam na kawe
KasiaBawaria 14:31, 19 sie 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
paradas napisał(a)
Ja mam to samo z psem
Moja suczka to istne zniszczenie. Moja pierwsza rabata była ogrodzona siatką na krety żeby mi nic nie kopała przez którą przeskakiwałem
Teraz zrobiłem pseudo zagrodę, ma gdzie się wyszaleć. Wygląda okropnie ale działa.
Ludzie mówili że się uspokoi po paru latach a tu już 5 rok leci. Rabaty są młodsze, może dlatego że najpierw był pies a później ogród...
Więc wiem jak to jest po zobaczeniu wykopanej rabaty, no ale co zrobimy. W końcu to rodzina



a moze pies potrzebuje zajecia? Jezeli sie z nim codziennie wychodzi, jakies sztuczki cwiczy, szukanie tropu itp. to pies nie niszczy.No i uczenie od poczatku, ze nie wolno po rabatach. A jak dalej kopie i niszczy, to w ogrodzie tylko na dlugiej smyczy. Moj szybko zrozumial, ze do kopania to jest laka a nie ogrod. I czasem jeszcze w przyplywie glupawki wleci na rabate ale coraz rzadziej. Potem czolgajac sie do mnie przychodzi bo wie, ze zrobil cos niedozwolonego Pies potrzebuje zajecia. Ja swojemu np. chowam w ogrodzie rozne rzeczy, ktore ma szukac. Albo na lace ciagne za soba kosc i ja gdzies chowam. W ten sposob zostawiam trop. Ide po psa i ma szukac 10 minut szukania i pies spokojniejszy- bardziej niz godzina biegania, bo wachanie meczy najbardziej.
____________________
Zapraszam na kawe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies