Dzięki za pokaz magnolii. Bardzo ci się zagęściła. Moja się nie umywa. A Genie mi rośnie raczej wolno. Rodka nie cięłam jeszcze wcale. Ale dobrze wiedzieć, że jak będą się panoszyć to spokojnie można je ciachnąć. I nawet powinno im to wyjść na dobre .
Piękna ta twoja magnolia.
Ja swoją już też deko przycinałam, bo przejścia już między nia a hortensja, to już malutko zostało .
Ale swoją raczej przesadziłabym .Ale do końca nie wiem czy to dobry pomysł ??
Ja też będę przesadzała swoją magnolię, czekam na postawienie domku letniego...który niestety zasłoni mi całą magnolkę, a przecież to co ładne nie może być schowane na "zapleczu". Naczytała się dużo o przesadzaniu, najważniejsze, by zrobić to z należytą starannością...
U Ciebie Irenko zawsze kolorowo, bo nawet jesienią fajne wspominki letnie...
Bardzo już gubi liście, prawie wszystkie magnolie zresztą.
Powinnam mieć osobny folder dla magnolii, łatwiej wtedy porównanie pokazać.
Genie na początku się aklimatyzuje, potem rośnie, jak szalona.
No właśnie Aniu, rośnie to i trzeba coś robić, ja tnę, jakoś przesadzanie to dla mnie za ciężka robota.
Dziś chciałam nową magnolię posadzić i się nie udało, gdzie nie kopię, stale jakiś gruz w ziemi. Muszę szukać inne miejsce.
Ale za to posadziłam wszystkie cebule, wygrabiłam pozamiatałam. Teraz dalej wycinka i kanty, aż mnie głowa boli, ile tej pracy...
O, fajna sprawa się szykuje u ciebie.
Podziwiam was, za przesadzanie, u mnie się nie da, tak rosliny połączone korzeniami, że uszkodzę i mi zmarnieją, więc tnę.
Jak młoda, przesadzaj, musi być gwiazdą.
Dziś było ciepło i słonecznie, po tych 2 ponurych dniach, to aż grzech było nie robić.