spektakl majowy uwieczniam
kto będzie miał chęć, poogląda
tu magnolia parsolowata. jednak mrozik kwiaty liznął
ogromne są te magnolie, a liście!
irysy już też kwitną, nie wszystkie, ulewa straszna, to pewnie leżą...
Oj to super Haniu i u mnie przestało padać i wycięłam w końcu wszystkie trzmieliny na pniu i kilka host przesadziłam, w kolejce następne.
Haniu, zgubiłam nazwy, były metki i wywiało
Ale od wczoraj cały czas leje i leje, strugi deszczu, nie wiem, co na ogrodzie....
Pięknie wszystko kwitnie, te skupisko orlików!
Mój mak ani rusz, nic nie widać. Obawiam się że na stracenie pójdzie
Myślałem o takich ławkach pod pergolą z wisterią, bloczki fundamentowe i drewno, jednak nie wiem jak rozmieścić rośliny żeby był swobodny dostęp do nich
Najwięcej się nacieszę, jak robię obchód przy okazji sprzątania psich gówien długo mi schodzi, bo zawsze coś wypatrzę
Na tym 3 zdjęciu, to buki trikolor
dzięki
dereń Kousa
ciekawe jak rodki i azalie , bo ulewa, a teraz cudowny spektakl dają
Małgosiu, no była ekipa TV i Tomek, fajna przygoda, a co najważniejsze, na luzie i bezstresowo tak lubię
Cieszmy się, że tak się zmieniło, pięknieje nam kraj i ogrody
Bardzo dziękuję za uznanie naszej pracy, było jej sporo, jeszcze trochę jest, może następny sezon już tylko ogród będzie na tapecie. A ciebie też podziwiam, bo sama jedna stworzyłaś cudowny ogród, gatunków i u ciebie ogrom, a Palibin masz najpiękniejszy na forum buziaki
łubiny w różnych miejscach, kolory niespodzianka, siewek pełno, w przedziwnych miejscach
zaczyna biały tamaryszek
tu przesadzam hosty, za bardzo się rozrosły, daję na brzeg, nie będę musiała się z kancikami bawić
pozostałe dam na prawą stronę
rodki i azalie cudownie tu kwitną i oczywiście kolkwicja chińska
muszę tylko o kwasoluby bardziej zadbać w tym roku, w ubiegły, susza dała popalić
Irenko zdjecie z rodkami, laweczką , lampa i dwie donice z hortkami coś pięknego, chyba teraz dużo jaśniej jak te drzewa podciełaś? Jest efekt, piękne te Twoje łubiny niebieskie, uwielbiam ten kolor. U nas tez tak od wieczora lało, ze o matko, u mnie piasek więc nic mi nie grozi ale w ogrodzie powalone od ciężaru wody i nie widac konca no i jak tu spotkania ogrodowe robic? Czytam o planach z wisterią, osobiscie Ci odradzam, owszem pięknie wygląda jak zakwitnie ale jezeli macie tam tez posiedziec to pomysl o smieceniu, przycinaniu itp. Wisteria osobno na jakims drzewie czy slupie, ale to moje zdanie i doświadczenie. Pozdrawiam
No właśnie, zwłaszcza jak się ma dużo roślin i każdą chce się pokazać.
Mój ogród ma 22 lata, najnowsze zmiany w sumie 7 lat.
U ciebie luźniej, bo na razie młodsze wszystko, za 10 lat, to już będzie inny ogród. Ja też chodzę i oglądam i najwięcej czasu wtedy zmitrężę; robię, ja ty Elu. I u nas była burza i ulewy, dziś też, dopiero teraz wiatr i przestało padać, właśnie z Wrocka wróciłam. Dzięki serdeczne.
ścianę znowu trzeba malować, jak podlewałam, stale ją moczyłam
i tak stale coś
moje 22- letnie róże, większość róż mam starych, nowych nie kupuję, chyba że coś mnie najdzie i znowu coś sobie rozmnożę