Irenko u Ciebie wiosna zawsze taka bujna i kipiąca kolorami. Wszędzie sucho i przyroda błaga o deszcz.
Ps.Mąż Poli to też Krzyś

Moja to Yellow River, od zeszłego roku zachwyca. Pokazywałam


Zastanawiam się ile drzew możesz jeszcze upchać u siebie. Sadzisz tak blisko siebie bez obaw.

Też czekam na deszcz.

Cudne magnolie, szkoda że tak krótko kwitną, dobrze że w różnym czasie, jak jest ich więcej. Ja chyba też uruchomię podlewanie, na razie moja glina jeszcze trzyma nieco wilgoci. Miłej soboty.

Ogród pełen obfitości. Po deszczyku jeszcze bardziej wszystko wybuchnie
U mnie wczoraj przeszły trzy fale opadów koło mojego miasta, ba koło mojego osiedla, padało kawałek dalej Teraz się chmurzy i widać, że idzie coś od zachodu, oby doszło, bo w kwietniu padało chyba raz tylko i to przez chwilę.

U mnie zimno, i dziś z wyjazdu chyba nici. Ale deszczu póki co nie ma, więc różne chęci mogą być. Czekam w gotowości.

Tobie deszczyku tym razem zazdroszczę.

Kasiu, na ścianie domku letniego mąż zrobił 3 okna z lustrami i okiennicami, tam dominuje czerwony, a na garażu mam takie same okna, ale wszystko tam w niebieskim kolorze.
Lustra daja fajny efekt, rób.
Ten klon, to Golden Globe.