Irenko!
czytam o nowym domowniku i radości związanej z nim.
Kicia śliczna i trafiło jej się wspaniałe miejsce z ogrodem, będzie miała dużo wolności i miłości za co już się odwdzięcza
Oby pieski zaprzyjaźniły się z kicią, musicie popracować nad tym od pierwszych dni.
u mnie od zawsze są koty i pieski, jakoś układa się że żyją zgodnie
Mam 4 koty dwa podrzucone maleńkie i jedną białą koteczkę która cierpi po stracie swojego właściciela, jest u mnie drugi rok i ma dalej traumę.
Latem towarzystwo wyleguje się w ogrodzie, od października przez zimę są w domu.
Koty są b. poddatne na przeziębienia, dorosłe wnuczki pilnują wizyt u weta.
Pozdrawiam Irenko, a kicię pomixiaj za uchem.