Basiu, czytam, że podobnie ludzie to przechodzą. Mnie martwi bardziej to, że to właściwie preparaty medyczne a nie klasyczna szczepionka. Ponoć szczepionek nie podaje się w trakcie trwania pandemii. No i jakie skutki będą potem, nikt nic nie wie, a już o 3 dawce mówią. Dzięki i też zdrówka.
Ja go lubię. Mam w jednym miejscu i idzie tak dywanowo, na razie mi nie przeszkadza,
Rozwój roślin identyczny w Polsce, zimna wiosna, do końca kwietnia też byle jak, maj w prognozach też nieciekawy.
Agato, no mniej więcej większość tak przechodzi. Najgorzej tej zakrzepicy się obawiam, ale chyba załatwię szczepienie inną szczepionką, choć sama już nie wiem czy są różnice.
Agatko, u mnie już od lat ciągle te wiatry, a ostatnio to zmora.
Wiosna zimna, podejrzewam że i lato kiepskie będzie.
Masz rację, wszędzie właściwie tak samo w ogrodzie, nie patrząc na kierunki w Polsce.
Pozdrowionka