Dal Ajki i nie tylko
to matka Otto Lyken, ta odmiana ma wąskie liście, Etna ma owalne, szerokie, chyba wolę Otto L.
z niej zrobiłam kilka sadzonek, nie dotarłam do pozostałych, pokażę jedną
wszystkie będą kwitły
tutaj się gapię
nie sadziłam tu krokusów, a jest ich sporo, tak pojedynczo, ciekawe w jaki sposób tu przywędrowały
a w donicach patyki hortensji, ścięłam je na rabatach we Wrocławiu, cudo odmiana, jaka nie wiem; ma nietypowy system pąków, twardy badyl, może się uda
testujemy fontannę solarną, motyle cytrynowe i krakowiaki stale tu
Ja też powtykałam w donice parę patyków hortensjowych, ale raczej z przymusu, bo mi Aza paskuda je odgryzła, ale byłam zła, nie zakwitnie w tym roku, bo niewiele pędów zostało, wcześniej nie udawało mi się wychować tak hortensji, może teraz, zobaczę
Irenko, kwitnące magnolie to piękna niespodzianka na rozpoczęcie wiosny, masz u siebie jakiś południowy mikroklimat.
W ogóle jest już u Ciebie co oglądać. Pięknie.
Basiu, jak to?
Przecież bukietowe tniemy wiosną, wtedy masz patyki i możesz rozmnażać, a jak pies skrócił, wyjdzie im to na zdrowie, chyba że to ogrodowe.?
Ja kupiłam raptem 11 hortensji, a mam w ogrodzie około 150, wszystko rozmnażam sama. Zysk ogromny.
Daria, wycwaniłam się, ha ha. Kupuję gotowe w donicach i sadzę. Te kępy są niesamowite, namnażają się. Liczyłam ile kwiatów w jednej, 30 i to robi wrażenie. Ostatnio kupiłam takich gotowców 30szt. ,doniczek, posadzone i na razie wiem, że 2 fioletowe, reszta dopiero się pokaże.
Bez drzew wg mnie nie ma ogrodu.
Teraz taki wybór, gdybym zaczynała swoją przygodę ogrodniczą, już wiem jakie bym wybrała.
Nie bój się, sadź kolumnowe, liściaste, sosny są upierdliwe, ale robią dobrą robotę.
Są cisy drzewiaste, daglezje, cedry, to akurat bezproblemowe drzewa.