No właśnie...po co, czasami ogarnia mnie zwątpienie i niechęć, naprawdę, mimo iż ogród kocham i to grzebanie.
Danusiu, jeśli już magnolie, to stare pewne odmiany lub te kwitnące w maju, raczej jasne niż te borda.
Renia, tylko wtedy mam czas, przynajmniej na razie. Dostałam rośliny od koleżanki z forum,od Rosy, musiałam je po podróży posadzić, niech mi pięknie zakwitną
Mam super strój na zimnicę...i nie było tak źle, bo słonko już świeciło...śniegu i mrozu nie mam u siebie, na szczęście
A magnolie to myślę za 3 lata dadzą pokaz o jakim marzę, o ile...no właśnie...extrema pogodowe marzeń nie zniszczą
To radosna wiadomość
Szkoda pszczół, widzę ich coraz mniej, póki wcześniej słońce było, coś latało, teraz nic...
Pszczółka napisała o pszczołach, że to mega organizmy, jestem dobrej myśli
Sylwia, dobrze robisz, sa przereklamowane, te zwykłe widzę w ogrodach, ogromne, piękne i kwitnące, nic im nie straszne
Mam kilka odmian, które jeszcze nie kwitły, póki co obserwuję ich wzrost, odporność.