Znowu narobiłam zaległości na Ogrodowisku
Obiecałam sobie, że wrócę jak ustalę termin do psychologa.
Termin w końcu ustaliłam, ale było kilka podejść, to się nie mogłam dodzwonić, jak się udało, to okazało się, że wymagają skierowania, znalazłam inną poradnię, w której nie wymagają skierowania, powiedziałam o co mi chodzi, dostałam termin na wywiad z pielęgniarką, ale jeśli będzie trzeba terapię to mają terminy za 4 lata
Pomyślałam, żeby nie mieć zaległości będę dodawać posty w poniedzałki, jak będę jechać do pracy, co z tego wyjdzie zobaczymy, bo podobno mają sprzedać firmę i mogę zostać bez pracy.
Czy tylko ja tak mam, że czas przelatuje przez palce, poniedziałek-piątek, wyczekiwany wolny weekend, znowu praca i wyczekiwany weekend i tak w kółko.
Dopiero była wiosna, a już jesień, za chwilę będą święta.
Czas na ogród...
Wiosna 2025


Pierwszy raz mamy w oczku wodnym skrzek złożony przez żaby
Hiacynty