Ty już pewnie dawno w domku?
Miałam wrażenie, że znamy się już od jakiegoś czasu a przecież poznałyśmy się, na żywo, dopiero dzisiaj. Takich spotkań, aż prosi się, powinno być więcej. To nie tylko okazja do wymiany uśmiechów, informacji, ale także do naładowania naszych akumulatorów. To ogromna radość poznać osoby z prawdziwą pasją 
Do zobaczenie więc następnym razem. 
Różowa chyba częściej choruje. Pewnie zobaczymy za jakiś czas jak radzi sobie u mnie. Ale jest naprawdę śliczna 
Jesteś bardzo fajną dziewczyną, masz zaraźliwy uśmiech , dlatego dopiero późno wieczorem wklejałam tych kilka zdjęć na stronę "spotkań".
Cieszę się, że dostałam od Anuli te sadzonki. Mam nadzieję, że będę jeż niedługo mogła się jej odwdzięczyć czymś innym
dzięki Ty jechałaś zgodzie z przepisami mnie noga bolała ....na pedale gazu