Nie daje rady odpowiadać, Interenet chodzi masakrycznie
Siedzę juz prawie godzinę a napisałam 3 posty. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Napiszę tylko, że miałam dzisiaj cudowny dzień. Odwiedziłam nasze dwie koleżanki : Jolę -April i Iwonkę - Inkę. Ich ogrody są bardzo różne. Joli to leśny poemat a Iwonki artystyczna bajka. Kiedy na forum marudzą, że COŚ tam jest wg nich nie halo to jest to oczywista nieprawda.
Zdjęcia wkleję jutro ponieważ nie jestem w stanie wkleić żadnego zdjęcia. Internet stoi, ciekawa jestem dlaczego?
Zazdroszczę Ci tak miło spędzonego dnia.
My wczoraj pomagaliśmy córce w przeprowadzce do nowego mieszkania i dotarliśmy do domu dopiero po północy. Ale z balkonu córy też podziwiałam piękne widoki. Tak cudnie zaaranżowanej zieleni w Wawie dawno nie widziałam. Ogromny staw wodny z kwitnącymi liliami, nad wodą alejki spacerowe i ławeczki do posiedzenia. Nasadzenia roślinne jakby rosły tam od kilku lat conajmniej. Developer mocno się postarał.
Wstawiłam u siebie moją przyciętą globosę.
Haniu, niestety zrobiłam błąd. Kiedy rosły powinnam była dać im od razu jakieś wzmocnienie. Kilka ostróżek też mi się złamało.
Te ostatnie wiatry i ulewy dokończyły robotę i zamiast mieć już fajny ostróżkowy Lądek to mam naprawdę niewiele.
Rabata tarasowa jest jeszcze nieskończona, ale naprawdę niewiele już jej brakuje
Na tym zdjęciu, o które pytasz jest miłorząb „normalny”. Tamte szczepione przez kolegę Ani ( dwie sztuki) są za zakrętem, z drugiej strony .
Ja mam 7 różnych milorzębów, brakuje jeszcze jednego
Dzięki Aniu
Tak, to Edenka.
Klon rzeczywiście jest widoczny z daleka. Musiałam mu niestety wyciąć jedna gałąź i mocno pryskać bo zaczyna chorować. Oby dał radę,
Joasiu, teraz deweloperzy myślą i otym, jak będzie żyło się ludziom na codzień, gdzie i jak będą odpoczywać. Puste blokowiska odchodzą na szczęście w niepamięć.