I podobno nie choruje. I podobno nawet do pólcienia. A ja urabiam eMka żeby mi wykroił z trawnika miejsce na nią ale twierdzi, że jakieś media tam lecą.
Ale to co, przecież chyba są głęboko schowane .
Pozostałe róże też masz piękne.
Z tym chorowaniem to zależy od pogody ale rzeczywiście, jakoś na razie nie widzę aby coś ją brało tfu, tfu
Jeśli są w ziemi jakieś kable albo rury to nic się nie stanie, to nie jest drzewo. Najwyżej będziesz musiało może kiedyś ją wyciąć
Oj gniją ,
Ja już 2 wózki wywiozłam i 3 się szykuje ,
oj ta pogoda w tym roku nie sprzyja różą
A ja myślałam ,ze ciebie ta zaraza ominęła ,
patrząc na twoje różę
są takie zdrowiutkie ,
żadnej kropeczki nie mają
Jesteś usprawiedliwiona. Możesz nas katować dalej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz