Sie pytasz? A w komputerze jeszcze bo ....kurcze nie mam ostatnio czasu - dzisiaj tez tylko godzinkę a później też mnie do nocy nie będzie Mam nadzieję, że jutro to jakoś wszystko poogarniam
Joasiu, ja pourywałam wszystkie szyszki Trudno, jak wyobraziłam sobie co te robale robią brrrr
W przyszlym roku trzeba będzie pilnować okresu latania tych motyli i pryskać kilka razy Nie znosze tego ale nie moge patrzeć na to, co zrobiły na koreance takie śliczne fioletowe byly
Róże musiałam przesadzić teraz, gdy jeszcze niektóre kwitły. Nie wiem czy coś z nich będzie. Posadziłam przy kompostowniku i o nich zapomnę. Nie przeżyją, płakać nie będę. Pnie u nasady miały tak grube, że musiałam docinać flexą :/
Fajną wyprawę zrobiłyście do absolutnie cudnego ogrodu. Wzdycham zachwycona klimatem.
Ja wczoraj zrobiłam zestawienie cebul z ubiegłego roku i okazało się, że część karteczek z opisem co wykopałam wyblakło tak, że nie wiem co jest co. Dobrze, że na tyle działki porządek robię to tam posadzę wszystkie niewiadome.