Dzięcioły są tutaj częstymi gośćmi ale grubodzioba widziałam po raz pierwszy



Trawy az uginaly sie pod ciężarem sniegu

Makao_J napisał(a)

Jola masz róże Soul??

Aniu, niestety nie mam

mirkaka napisał(a)

Nie martw się róża pod śniegiem nie zgnije, może ją tylko połamać jak będzie spadał z dachu. Pod śniegiem będzie miała świetne zabezpieczenie i nie przemarznie

Tak? No to mnie pocieszyłaś Cieszę się bo nie miałam ochoty na przesadzanie Chopina, w takim razie spróbuję zostawić

pestka56 napisał(a)

Myślę, że nie musisz się o to martwić. Zimą zadziała jak kołderka, a jak zacznie topnieć na wiosnę, to po prostu rozgarnij.

Kasia, razem z Mirką ratujecie mi życie bo jak zobaczylam jak wali się na różę taka masa śniegu z dachu to normalnie szkoda mi było

agnieszka_m napisał(a)

Pięknie zimowo

Byle nie za długo Wiosny chcę

U mnie śnieg zjeżdżający z dachu złamał 3 porzeczki szczepione na pniu. Szlag. Miałam je przesadzić i odpuściłam. Kara

Różą naprawdę się nie martw. tylko, żeby jej nie połamało.

Poproszę trochę śniegu do mnie
Jolu piękne kadry

Cudowne zdjęcia!!! U nas tak wczoraj było .
Co do śniegu spadającego z dachu to ja Cię niestety nie pocieszę, zaobserwuj i najlepiej zaznacz patykami na jakiej linii spada i usuwaj wszystko z jego drogi - albo są takie śniegołapy, płotki i inne i coś takiego zamontujcie, wtedy też spada ale w mniejszych "stertach". Przy niewielkich opadach spada ale nic wielkiego się nie dzieje, przy większych opadach zniszczy tzn. połamie wszystko co na jego drodze a huk jest przy tym taki, że zrywa człowieka na równe nogi, przy dużej ilości mokrego śniegu połamie nawet gałęzie drzewa , u nas zamontowaliśmy płotki.

Piękną mamy zimę Jolanko

jolanka napisał(a)

Dzięcioły są tutaj częstymi gośćmi ale grubodzioba widziałam po raz pierwszy



Trawy az uginaly sie pod ciężarem sniegu

Śliczne fotki! Jolanko wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dużo zdrówka! jeszcze chyba Ci nie życzyłam