Gdzies już tego Rogoochiego widziałam i baaardzo mi się spodobał Jeśli sie przyjmie to na pewno jeszcze dokupię
Zmartwiłaś mnie tym brakiem kwiatuszków No ale może musi najpierw dobrze sie ukorzenić
Szkoda, że tak daleko były te warsztaty ja chętnie bym wzięła w nim udział. Z tym cięciem u mnie nie jest chyba najlepiej, za bardzo książkowo czasami to też niedobrze. Do tego czasami róże są różnie opisane np Garetentraume sama nie wiedziałam jak ją ciąć, gdzie obiecane zdjęcia się pytam
Kilka zdjęć z warsztatów w Powsinie. Jakość zdjęć nie jest dobra ale robione były komórką w zaciemnionej sali więc wybaczcie
Najpierw był wyklad o różach angielskich, ich historii i cięciu. Można bylo naprawde dużo sie dowiedzieć o pochodzeniu, rodzajach itp. zajęcia prowadziła p. dr Marta Joanna Monder.