Na Mazowszu jednak zimniej i okres wegetacyjny zaczyna się ok 10 dni później.
Poza tym ona kwitnie po raz pierwszy, może to też ma wpływ? Dla mnie mogłaby kwitnąć cały czas.
Już nawet przekwitła Oberwałam dzisiaj ten kwiat ale widzę, że będzie jeszcze cieszyć oczy
W tym roku to wszystko nienormalne to i róże zachowują się inaczej. Ja się na nich nie pogniewam, mogą tak do jesieni
Pięknie są rzeczywiście piękne. Mają po kilka kwiatów a przecież są pierwszy rok w ogrodzie. Te kupione w marketach wypuszczają mizerniutkie listki i tyle Jednak dzielone od bliźnich zupełnie inaczej rosną.
Jola, masz już pierwszą różyczkę, ale cudna. Widzę, że też lubisz świdośliwę. U mnie pięknie obrodziła i teraz muszę zarzucić firany. Na czereśnię też bo szpaki je lubią. W tamtym roku tylko troszeczkę świdośliwy spróbowałam. Moje różyczki na szczęście też startują. Teraz zacznie się na bogato bo do nich dołączą piwonie i kosaćce.