Dziś oczyściłam sadzawkę. Jutro uruchamiamy pompkę. Wiaderko, gdzie był prąd- zalane wodą. Ktow musiał wdepnąć i pokrywkę ruszyć...
Musi się do jutra osuszyć, by nie było zwarcia.

Zbyszek zrobił mi dziś prezent. Zakupił 18 ostatnich potrzebnych obrzeży na rabatę z przodu...
Za tydzień położy. Dziś nie starczyło czasu...
Tak swoją drogą coraz ciekawsze te prezenty

A ja kupiłam 3 berberysy admiration.
Miało być 6. Były tylko 3.
Posadzę je przy buku w dywanie z trzmieliny. Wypadły tam czerwone żurawki...

Ładnie to gra. Żurawek to ja chyba zacznę się pozbywać z ogrodu i też ruszę w te berberyski.

U sąsiadów ostatnio po stole łaził dorosły opuchlak. Nie wiem czy od nich do mnie przyszły czy ode mnie do nich. Nigdy nie miałam opuchlaków a ostatnio listki różanecznika mi podgryzło. Na szczęście kret się już nimi zajął i nie widzę kolejnych ubytków.

Nie masz slimaków? Co z ńimi zrobiłaś?


Fajne prezenty M kupuje

Lubię żurawki, ale też powoli tracę do nich cierpliwość.
Fajnie się u Ciebie dzieje i eM już się wkręcił ogrodowo....super zespół

Prezenty fajne
Zawsze do przodu
Ślimaków nie mam... Tak zwyczajnie. Nie lubią moich piasków
W zeszłym roku miałam kilka w skorupkach. Zbierałam je z host...
No, sałatę mi zjadły...
W tym roku jeszcze nie widziałam.