No to na pewno dziewanna - bo widziałam te kwiaty tylko w odcieniach od białego przez róże do fioletów.

Podaj mi adres to prześlę Ci jedną - niestety nie wiem jaki odcień, ponieważ ta akurat mi nie rozkwitła.

ojej naprawdę? to dam na prv> a powedz mi moze mogłabyś mi nasiona zebrała z twoich? w czerwcu bym zasiała?
Przesyłka tańsza a pozytku więcej

pewnie - nie ma problemu

bardzo Ci dziękuję. Ja sie przygotowuję dopiero do stworzenia ogrodu.
Danusi robi i projekt ale jakoś te dziewannę przemycę.
niemniej sieję rozmnażam z tego co mam i walczę z chwastami które po pas są i końca nie iwdzę.
a Wszystko własnymi i M "ręcami" więc nie wiem jak nam sie uda.

Ja też sama walczę z łopatą w ogródku - na szczęście mam tylko 2,5 ara - na nieszczęście za dużo roślinek mi się podoba i przez to mój ogródek to na razie zbiorowisko wszystkiego w niewielkich ilościach - może kiedyś dorosnę do trudniejszych decyzji co zostaje, a z czym się pożegnać

ja wymieniam rosliny, sporo dostałam wiele oddałam, bo tez mi trudno wyrzucić.
wczoraj oddałam np duzego pieciornika za azalię podmarznięta. pięciornika i tak nie chce, a jak azalia dojdzie do siebie to sie uciesze bo wylądowałaby na śmietniku.

robię dokładnie tak samo. Często coś mi mama podrzuca, a ostatnio dostałam ostróżkę od teściowej. Siostra też mi jakieś roślinki odłożyła po wiosennych porządkach - niestety skleroza nie boli i zapomniałam sobie zabrać w sobotę. Muszę do niej podjechać w tygodniu.

Nowe roślinki zagościły u mnie w ogródku!


Psotek jak to kotek wszędzie go pełno do Was też chciał zaglądnąć

powtórka

Poszerzam klomb przed tarasem wzdłuż skarpy przy ognisku. Dosadziłam tam dziewanny z pobliskiego przydroża - kilka podarowałam mamie na imieninki ( moja Zosia się bardzo ucieszyła - niestety praktycznie nie korzysta z komputera, ale to nic , kiedyś pokażę Wam jej dwa ogródki )

a tutaj hosty od siostry



i wyrzucony do lasu jałowiec - biedny przydeptany, ale ładnie się przyjął więc za rok na pewno będzie wyglądał okazalej )

Na koniec agawa przywieziona w tamtym roku z Chorwacji - troszkę Psotek ją potarmosił w piwnicy w zimie

Hosty piękne {u mnie dopiero się wychylają] - ale zachwyciły mnie swą urodą delikatne orliki.

Udało mi się wczoraj zapanować nad trawnikiem !

A to maje balkonowe kwiatuszki

w drugim rogu taki sam zestaw, róże chińskie przycięłam w lutym i już wypuszczają kwiaty


a mój oleander kwitnie przez całą zimę u Olci w pokoju, teraz zajął już swoje właściwe miejsce
muszę go przesadzić, ale najpierw trzeba kupić doniczkę, której ciągle nie mogę dobrać